Najnowszy raport „INDEKS CEN W SKLEPACH DETALICZNYCH”, autorstwa UCE RESEARCH i Wyższych Szkół Bankowych, wykazał, że w maju 2022 roku w sklepach było drożej średnio o 16,7% w porównaniu do analogicznego okresu 2021 roku. Wg poprzednich analiz, w kwietniu br. ceny były wyższe o 21,8% rdr. Natomiast w marcu zanotowano wzrost o 15,6%.
– Ceny cały czas rosną, bo niestety przyczyny inflacji nie ustępują. Do głównych czynników podwyżek w maju br. należy ponowna fala wzrostów cen paliw, wynikająca m.in. z ryzyka wprowadzenia sankcji na rosyjską ropę. To też kwestia niejasnej i niestabilnej polityki krajów arabskich w zakresie zwiększania wydobycia surowca. Do tego dochodzi utrzymujący się szok na rynku żywności, wywołany ograniczeniem dostaw z krajów objętych konfliktem zbrojnym. Przy tym popyt konsumpcyjny wciąż pozostaje wysoki. Wprawdzie ostatnio dynamika wzrostu cen była nieco mniejsza niż dwa miesiące temu rdr. Ale niestety jest to głównie efektem bazy, czyli tego, że w ub.r. w sklepach było drożej w maju w porównaniu do kwietnia – mówi dr Tomasz Kopyściański z Wyższej Szkoły Bankowej we Wrocławiu.
Z powyższych danych nie wynika, że szczyt drożyzny mamy za sobą, bo zmiany geopolityczne związane z wojną w Ukrainie cały czas zachodzą, co z kolei zauważa dr Hubert Gąsiński z WSB w Warszawie. I dodaje, że szczyt wzrostu cen w sklepach może wystąpić na przełomie sierpnia i września, po ustaleniu wielkości zbiorów produktów rolnych, które będą bezpośrednim czynnikiem dalszych zmian w indeksach cen produktów dóbr konsumpcyjnych.
– Oddziaływanie wojny w Ukrainie jest widoczne w poziomie inflacji i to nie tylko w Polsce, ale również w innych krajach. Średnioroczna inflacja w całej UE wyniosła w maju 8,1%, podczas gdy w grudniu 2021 była na poziomie 5,3%. Ale to, że wpływ wojny w Ukrainie na ceny w sklepach jest już widoczny, nie oznacza wcale, że najgorsze jest za nami. Każdy tydzień przedłużania się tego konfliktu będzie dalej negatywnie oddziaływać na wzrost cen i to w stopniu jeszcze większym, niż to aktualnie odczuwamy – ostrzega dr Kopyściański.
Analiza pokazuje też, że na 12 badanych kategorii – podrożało 11. Natomiast w kwietniu wszystkie były na plusie. Wcześniejsze dane (np. od stycznia do marca br.) pokazywały, że niektóre kategorie – mimo rosnącej inflacji – czasem lekko spadały lub balansowały na granicy zera. W maju jedna grupa produktów odnotowała spadek cen. Owoce potaniały o 6,4% rdr.
– Spadek cen owoców o kilka procent spowodowany był zwiększeniem importu cytrusów z krajów Morza Śródziemnego. Do tego przyczyniła się też nadprodukcja jabłek w Polsce, których nie można było eksportować do Rosji oraz Białorusi. Ponadto w maju pojawiły się też pierwsze tegoroczne krajowe truskawki – komentuje dr Gąsiński.
Analitycy z UCE RESEARCH informują, że w maju br. po raz kolejny najbardziej podrożały w skali roku produkty tłuszczowe – o 54,8% (w kwietniu – 51,4%, a w marcu – 53,8% rdr.). Znowu szczególnie widoczne było to w przypadku oleju – tutaj skok był o 57,9% (w kwietniu o 54,9%, a w marcu – aż o 68,6%). Na drugim miejscu w tej kategorii znalazło się masło ze wzrostem o 52,7% (w kwietniu – 51,2%, w marcu – było to 29,2%).
– Dynamicznie rosnące ceny produktów tłuszczowych spowodowane są nieznanym poziomem produkcji zbóż w br. w Ukrainie oraz nieuregulowaną formą ich transportu najkrótszą drogą morską. Zmiany cenowe będą widoczne do czasu ustalenia wielkości ukraińskiej produkcji i uregulowania tego geopolitycznego problemu. Konsumenci zostaną przez to zmuszeni do zmiany nawyków żywieniowych – uważa ekspert z WSB w Warszawie.
Na drugim miejscu zestawienia przedstawiającego największe podwyżki rok do roku znajdują się tzw. inne produkty z wynikiem 36,9% rdr. (w kwietniu – 38,2%, a w marcu – 21,3%). Dla przykładu można wskazać, że karma dla psów zdrożała o 61,8% (w kwietniu – 26%, a w marcu – 22,8%), a dla kotów – o 14,8% rdr. (w kwietniu – 49,3%, w marcu – o 20,3%). Z kolei pieluchy dla dzieci zanotowały wzrost o 17,6% rdr. (w kwietniu – o 17,1%, w marcu – 17%).
– Karmy dla zwierząt produkowane są ze składników, które w ostatnim czasie podrożały najbardziej, czyli z produktów tłuszczowych i pochodzenia zwierzęcego. Dodatkowo są to artykuły wysoko przetworzone, więc ich produkcja pochłania znaczną ilość energii, która przecież również ostatnio istotnie zdrożała – stwierdza dr Kopyściański.
Trzecią pozycję w zestawieniu zajmuje pieczywo (awans o jedno miejsce w porównaniu do kwietnia). Tutaj wzrost rdr. był na poziomie 29,9% rdr. (w kwietniu – 28,1%, w marcu – 4,4%).
– Pieczywo podrożało ze względu na wzrost cen mąki oraz jaj potrzebnych do jego wytwarzania. Znaczenie miała też podwyżka cen energii niezbędnej przy produkcji. Nałożył się na to również rosnący koszt transportu, spowodowany dużym wzrostem cen paliw. Konsumenci powinni się nastawić na powolny, ale sukcesywny wzrost cen tego produktu spożywczego do czasu ustabilizowania cen mąki oraz ropy – wskazuje dr Hubert Gąsiński
Z kolei na czwartej pozycji (w kwietniu na trzecim miejscu) najbardziej drożejących kategorii znalazło się mięso ze wzrostem o 26,8%. Miesiąc wcześniej było droższe o 31,2% rdr. W marcu zdrożało o 22,1%. W tej kategorii są mocne dwucyfrowe wzrosty w skali roku. Wołowina poszła w górę o 36% rdr. (w kwietniu – o 27%, a w marcu – o 30,2%). Drób zdrożał – o 25,1% rdr. (w kwietniu – 45%, w marcu – o 15,2%). Z kolei wieprzowina podrożała o 12,7% rdr. (miesiąc wcześniej – 28,7%, w marcu – o 12%).
– Ceny mięsa i ogólnie produktów pochodzenia zwierzęcego wzrosły poprzez silne podwyżki kosztów produkcji, w tym ceny pasz. Rosną koszty wynikające z przepisów sanitarnych, co zmniejsza rentowność wytwarzania. Przejawem tego jest fakt, iż zmniejsza się statystycznie w skali światowej liczba gospodarstw rolnych i przedsiębiorstw skoncentrowanych na produkcji mięsa zwierzęcego – zaznacza ekspert z WSB we Wrocławiu.
Na piątej pozycji znalazł się nabiał ze wzrostem o 24,1% rdr. W kwietniu na tym miejscu były warzywa, a art. sypkie w tym samym czasie były na dziewiątej pozycji. Ostatnio najbardziej w górę poszła mąka, bo o 47,7%. Cukier podrożał o 41,5%, a makaron – o 30,7%. Natomiast sól znalazła się na minusie, tj. potaniała o 9,8%. Na szóstej pozycji znalazły się produkty sypkie. Zdrożały o 22,4% rdr. Dalej są dodatki spożywcze – 11,8%, a także używki – 13,4 rdr.
– Wzrost cen produktów sypkich, podobnie jak w przypadku pieczywa, jest spowodowany niestabilną sytuacją na rynku zbóż na świecie. Do czasu jej ustalenia ceny będą dynamicznie się zmieniały – podkreśla dr Hubert Gąsiński.
W maju najmniej zdrożała rok do roku chemia gospodarcza – o 4,9% (w kwietniu – o 11,4%, marcu – o 2,9%). Niewielki wzrost rdr. odnotowały też napoje – wzrost o 7,6% (w kwietniu – 10,9%, w marcu – 7,2%), jak również warzywa – o 9,2% (w kwietniu – 22%, w marcu – 20,5%).
– Ceny tych kategorii rosną nieco wolniej, gdyż w małym stopniu są uzależnione od dostaw z krajów objętych konfliktem zbrojnym. Mają też indywidualne przyczyny nieco mniejszej dynamiki wzrostu. W przypadku warzyw w maju pojawiały się już w sklepach produkty z nowych krajowych zbiorów, co zwiększyło podaż. Z kolei mniejsza dynamika cen chemii gospodarczej jest pochodną pierwszych oznak malejącego popytu konsumpcyjnego na te grupy produktów – podsumowuje dr Tomasz Kopyściański.
Dane pochodzą z cyklicznego raportu pt. „INDEKS CEN W SKLEPACH DETALICZNYCH” (powstającego co miesiąc od blisko 5 lat), autorstwa UCE RESEARCH i Wyższych Szkół Bankowych. Analiza pokazuje średnią wartość cenową, notowaną miesiąc do miesiąca i rok do roku. W najnowszej odsłonie porównano wyniki z maja br. i z analogicznego okresu w 2021 roku. Dotyczyło to 12 podstawowych kategorii oraz 51 najczęściej wybieranych przez konsumentów produktów codziennego użytku. Łącznie zestawiono ze sobą blisko 24 tys. cen detalicznych z prawie 40 tys. sklepów należących do 63 sieci handlowych. Badaniem objęto wszystkie na rynku dyskonty, hipermarkety, supermarkety, sieci convenience i cash&carry docierające ze swoją ofertą do większości konsumentów w Polsce. Jednocześnie autorzy badania zastrzegają, że powyższa analiza nie może być traktowana jako pomiar wzrostu lub spadku ogólnego poziomu inflacji.
Masz pytania do ww. publikacji?
Skontaktuj się z nami: strefa.wiedzy@uce-pl.com
Ostatnio dodane
Zapisz się do Newslettera.
Bądź z nami na bieżąco!