Z raportu „Nastroje konsumentów w I kw. 2021 roku” wynika, że ograniczenie wydatków na zakupy w I kwartale 2021 roku deklaruje 44,8% Polaków. Co ciekawe, prawie tyle samo ankietowanych nie bierze tego pod uwagę – 43,7%. Tylko 8,3% respondentów nie ma zdania w tej kwestii. 3,2% nie zwraca na to uwagi.
– Oprócz skutków samej pandemii, nie bez znaczenia jest też nowa opłata cukrowa i podatek od sprzedaży detalicznej. Te czynniki realnie podwyższają ceny żywności. Jeżeli konsumenci zostawią w sklepach mniej pieniędzy, odbije się to negatywnie nie tylko na branży retailowej, ale też na wszelkiego rodzaju daninach, które płacą sieci handlowe – ostrzega Krzysztof Zych z UCE RESEARCH.
Konsumenci, którzy zamierzają oszczędzać, najczęściej tłumaczą, że skłaniają ich do tego stale rosnące ceny – 38,7%. Istotnym powodem jest też brak odłożonych oszczędności – 19,3%. Spore znaczenie ma ponadto obawa o pogorszenie się sytuacji gospodarczej – 17,5%. Zdecydowanie mniej osób boi się utraty pracy – 10%, zachorowania na COVID-19 – 4,7%, a także choroby bliskich – 3,8%.
– Nie traktowałbym niskiego udziału obawy o utratę pracy jako optymistycznego wyniku. Po roku turbulencji w wielu sektorach gospodarki nadal znajdujemy się w okresie dużej niepewności. Rosnące ceny mają bezpośredni wpływ na możliwości nabywcze i poziom życia Polaków. Przewiduję, że wciąż będą szły do góry, a konsumenci proporcjonalnie do tego będą ograniczać swoje wydatki – komentuje Karol Kamiński z Centrum Analiz Grupy AdRetail.
Aż 29% osób nastwionych na redukcję wydatków planuje obciąć je o 10-15%. 26,8% badanych w tej grupie deklaruje zmniejszenie wartości zakupów o 5-10%. 21,2% ankietowanych chce ograniczyć wydawane sumy o 15-20%. 9,5% respondentów przewiduje oszczędności rzędu 20-30%. Natomiast do 5% mniej będzie wydawało 2,9% konsumentów. Z kolei duże ograniczenia, tj. o 30-40%, 40-50%, a także ponad 50% zapowiada kolejno 2,7%,– 2,2% i 0,7% badanych.
– Z raportu również wynika, że Polacy będą oszczędzali średnio 5-20% na zakupach. Właśnie o tyle drożeją różnego rodzaju produkty. I jeżeli ten scenariusz się urzeczywistni, to ww. wartości wytną dużą dziurę w handlu – przekonuje Karol Kamiński.
W I kwartale br. najbardziej będą ograniczane wydatki na słodycze i przekąski – 43,1%, art. odzieżowe – 38,9%, a także alkohole – 37%. Ponadto mniej pieniędzy Polacy wydadzą na sprzęt RTV-AGD – 23,5%, kosmetyki – 23%, papierosy – 22,8%, produkty spożywcze – 19,5%, jak również art. budowlano-remontowe – 16,2%. Oszczędności nie dotkną tak mocno napojów bezalkoholowych – 10,6%, kawy i herbaty – 7,3%, a także chemii gospodarczej – 4,7%.
– Plany redukcji wydatków na produkty drugiej potrzeby są absolutnie naturalnym przejawem obaw konsumenckich. W związku z szeroko stosowaną pracą zdalną i ograniczeniem kontaktów społecznych nie dziwią mnie również tak wysokie wyniki dla kategorii odzieżowej. Polacy ograniczą w pierwszej kolejności to, bez czego mogą się obyć na co dzień – wyjaśnia Krzysztof Zych.
Z kolei konsumenci, którzy nie chcą redukować wydatków, tłumaczą to dobrą sytuacją finansową – 32,5%. Deklarują, że mają odłożone oszczędności – 28,9%. Co więcej, nie boją się utraty pracy – 21,8%, pogorszenia sytuacji materialnej – 12,5%, a także rosnących cen – 8%. Nie obawiają się też, że oni sami bądź ich bliscy zachorują – 5,2% i 4,3%. Do tego 11,8% wskazuje na inne niż ww. powody. 13,4% badanych nie miało zdania na ten temat.
Badanie zostało przeprowadzone przez UCE RESEARCH i SYNO Poland dla programu branżowego AdRetail Inspirio. W dniach 08-11.01.2021 r. wzięło w nim udział 1008 dorosłych Polaków w wieku 18-80 lat.
Masz pytania do ww. publikacji?
Skontaktuj się z nami: strefa.wiedzy@uce-pl.com
Ostatnio dodane
Zapisz się do Newslettera.
Bądź z nami na bieżąco!