Badanie „Sektor MŚP w czasie pandemii – edycja III” zostało zrealizowane przez UCE RESEARCH dla Grupy Kapitałowej DGA. Objęło firmy, które w dniu badania zatrudniały do 50 osób. Od 23 lutego do 19 marca 2021 roku wzięły w nim udział 734 podmioty. Odpowiedzi zostały uzyskane za pomocą wywiadów telefonicznych, wspomaganych komputerowo.
– Z badania wynika, że przedsiębiorcy z sektora MŚP przede wszystkim boją się teraz utraty płynności finansowej. Deklaruje to 25% ankietowanych. Ten lęk jest oczywiście mocno związany z pandemią i lockdownem. Wcześniej też się pojawiał, ale nie był aż tak mocny – mówi Krzysztof Zych z UCE RESEARCH.
W drugiej kolejności właściciele małych i średnich firm wskazują, że obawiają się nierzetelnych kontrahentów. Tak stwierdza 18% ankietowanych.
– Przed pandemią rzeczywiście ten czynnik otwierał nasze zestawienia. Od 2019 r. zwiększyła się ilość sektorów, których on dotyczy. W związku z tym przedsiębiorcy zaczęli ostrożniej zawierać nowe kontrakty i dokładniej sprawdzać przyszłych partnerów. Szybciej też reagują na zaległości finansowe – komentuje Joanna Juszczyszyn-Klimek, Dyrektor z Grupy Kapitałowej DGA.
Jak informuje Krzysztof Zych, na trzecim miejscu listy obaw znalazły się rosnące koszty prowadzenia działalności. I tę kwestię wskazało 16% badanych.
– Rosną też ceny produktów. Do tego firmy muszą gwarantować bezpieczeństwo sanitarne pracownikom i klientom, co ma związek z dodatkowymi zakupami. W mojej ocenie, jednak ww. obawa wiąże się nie tyle z rosnącymi kosztami prowadzenia działalności, co z ryzykiem niezachowania właściwych proporcji między stałymi wydatkami a możliwymi i osiąganymi dochodami – dodaje Joanna Juszczyszyn-Klimek.
Natomiast na czwartej pozycji w zestawieniu jest spowolnienie gospodarcze. Ten problem budzi niepokój 12% przedsiębiorców.
– Całe badanie jasno wskazuje, że właściciele firm najbardziej obawiają się tego, na co mają wpływ. Wtedy mogą być czujni i zapobiegać pewnym sytuacjom. Spowolnienie gospodarcze nie zależy natomiast od decyzji pojedynczego przedsiębiorcy – stwierdza Anna Szymańska, Wiceprezes Zarządu w Grupie Kapitałowej DGA.
Przedsiębiorcy boją się też braku zamówień i klientów – 9%, niedoboru odpowiednich pracowników – 7%, a także niestabilności politycznej – 7%. Do tego wśród obaw wymieniają podnoszenie składek ZUS-owskich i podatków – po 6%, jak również kontrolę ZUS-u – 5%.
– Sytuacja epidemiczna doprowadziła do bardzo poważnych zmian w funkcjonowaniu firm. Dlatego właśnie te obawy znalazły się w środku zestawienia. Wcześniej np. problem braku odpowiednich pracowników budził dużo większe obawy, a teraz jest mniej istotny – zaznacza Krzysztof Zych.
Na samym końcu rankingu są takie kwestie, jak biurokracja sprawozdawcza, złe decyzje biznesowe, a także konkurencja – po 1%. Tuż przed nimi przedsiębiorcy podają zmiany w przepisach, kontakty z bankami lub firmami leasingowymi i kontrole skarbowe – po 3%.
– W większości są to czynniki, na które przedsiębiorcy nie mają wpływu. Trudno więc uznać je za strategiczne dla prowadzonej działalności – podsumowuje Anna Szymańska.
Masz pytania do ww. publikacji?
Skontaktuj się z nami: strefa.wiedzy@uce-pl.com
Ostatnio dodane
Zapisz się do Newslettera.
Bądź z nami na bieżąco!