Z cyklicznego raportu pt. „Bieżące nastroje konsumenckie. Na czym Polacy oszczędzają?”, autorstwa UCE RESEARCH i Grupy BLIX, wynika, że obecnie 60% Polaków ogranicza swoje wydatki, a 26,3% tego nie robi. Ponadto 5,2% respondentów nie zwraca na to uwagi, a 8,5% nie ma wyrobionej opinii w tej kwestii. To pokazuje, że sytuacja wielu osób znacznie się pogorszyła w porównaniu z trzecim kwartałem 2021 roku. Wówczas o oszczędzaniu na codziennych zakupach mówiło 40,9% badanych. 45,5% temu zaprzeczało, 5,1% nie zwracało na to uwagi, a 8,5% nie potrafiło tego określić. Widać, że grupa osób ograniczających wydatki wzrosła o prawie 20 p.p. i jest już liczniejsza niż ta, która nie zaciska pasa.
– W ostatnim roku bardzo zmieniła się sytuacja rynkowa. Galopująca inflacja i wzrosty stóp procentowych, sprawiły, że osoby, które dotąd czuły się pewnie w kwestii finansów, zaczęły odczuwać pogorszenie sytuacji. Wzrosty rat kredytów, niekiedy przekraczające dwukrotność dotychczasowych spłat, zmuszają nawet osoby dobrze zarabiające do cięcia wydatków. Tak nagła zmiana nastrojów konsumenckich świadczy o niepokoju co do jesieni oraz przyszłego roku. Dużo zależeć będzie od cen energii i produktów spożywczych na światowych rynkach. Jednak możemy być pewni, że czeka nas okres zaciskania pasa i ograniczania wydatków – komentuje dr Krzysztof Łuczak, jeden ze współautorów badania i główny ekonomista Grupy BLIX.
Obecnie kobiety bardziej ograniczają bieżące wydatki niż mężczyźni (64,4% vs 55,2%). Ponadto deklarują to głównie osoby w wieku 36-55 lat (wśród nich – 62,2%), z dochodami miesięcznymi netto od 1000 do 2999 zł (63,2%) i z miejscowości liczących od 50 tys. do 99 tys. mieszkańców (62,7%).
– Kobiety częściej niż mężczyźni są odpowiedzialne w gospodarstwach domowych za zakupy i mogą przez to stale obserwować podwyżki w sklepach. Bardziej też dbają o rodzinny budżet. Według naszych statystyk, aż 70% pań korzysta obecnie z promocji i tworzy listy zakupów, co pomaga im w oszczędzaniu – mówi Marcin Lenkiewicz, drugi ze współautorów badania z Grupy BLIX.
Jak informują eksperci z centrum analiz gospodarczych UCE RESEARCH, respondenci wyjaśnili również, dlaczego ograniczają wydatki. Najczęściej wybierana odpowiedź jest taka sama jak w III kw. ubiegłego roku. Dotyczy wciąż rosnących cen – 58,7% (III kw. 2021 r. – 65,8%).
– Główny powód cięcia wydatków nikogo nie powinien dziwić. Aktualne ceny produktów codziennej potrzeby biją rekordy. Jest drożej niż rok temu czy w latach pandemicznych. Poza tym na decyzje o oszczędzaniu wpływa komunikowanie w mediach podwyżek dot. m.in. paliwa i węgla. W okresie wypoczynkowym Polacy zaczynają też zaciskać pasa podczas wakacyjnych wyjazdów. Świadczy o tym to, że zamawiają mniej dań w restauracjach. Zakopiańscy restauratorzy informują, że wyraźnie spada średni rachunek per stolik – zwraca uwagę Marcin Lenkiewicz.
Na drugim miejscu w tym zestawieniu jest obawa o pogorszenie się sytuacji gospodarczej – 17,4% (III kw. ub.r. – 42,7%). Dalej widzimy brak oszczędności – 12,4% (III kw. ub.r. – 26,9%), obawę o utratę pracy – 3,9% (18,2%) i lęk przed chorobą – 3,6% (16,5%).
– Silny lęk przed pogorszeniem sytuacji jest zrozumiały w świetle informacji o stanie gospodarki, zaopatrzeniu rynku, walutach czy wojnie w Ukrainie. Sama inflacja nie była tak wysoka od ćwierć wieku i w ostatnim roku wzrosła o 10 p.p. Ludzie boją się myśleć, co będzie dalej. W tym kontekście zmniejszył się nawet strach o własne zdrowie, a przecież jeszcze tak niedawno był on numerem jeden. Brak oszczędności również nie dziwi, ponieważ wiele osób musiało po nie sięgnąć już na początku pandemii, np. tracąc swoje biznesy lub pracę – podkreśla dr Łuczak.
Ankietowani wskazali też, o ile szacunkowo obniżyli miesięczne wydatki. Obecnie najczęściej podawany przedział wynosi 10-15%. Deklaruje go 27,1% badanych (w III kw. ub.r. – 20,5%, wówczas 3. miejsce w zestawieniu). Kolejna wartość to 15-20% – 20,7% (w III kw. ub.r. – 22,6%, poprzednio też 2. pozycja w rankingu). W pierwszej trójce jest też wynik 5-10% – 20,3% (w III kw. ub.r. – 29%, wtedy 1. miejsce).
– Widać bardzo mocny wzrost deklaracji o ograniczaniu wydatków. Więcej osób obniża je o 10-15%, a mniej o 5-10%. To dobitnie pokazuje, że konsumenci są mocno zaniepokojeni zmianami w otoczeniu gospodarczym. W rzeczywistości mogą nawet bardziej zaciskać pasa w tym kwartale, niż to zadeklarowali – przewiduje główny ekonomista Grupy BLIX.
Z badania wynika też, że obecnie Polacy najbardziej oszczędzają na artykułach odzieżowych – 46,9% (w III kw. ub.r. – 50,7%). Dalej wskazują takie kategorie, jak słodycze i przekąski – 44,5% (poprzednio 29,7%), napoje alkoholowe – 40,8% (34,2%), art. RTV-AGD – 35,8% (31,6%), a także kosmetyki – 30,3% (29,5%).
– Oszczędności nie dotyczą tak mocno produktów pierwszej potrzeby, jak artykułów rzadziej kupowanych, służących przyjemności i rozrywce. W niektórych przypadkach ograniczenie takich wydatków może być tylko życzeniowe, bo w praktyce trudno może być np. nie kupić dziecku czekolady czy dorosłemu butelki wina, idąc w odwiedziny do znajomych czy rodziny. Ludzie oszczędzają, ale nie chcą rezygnować z życia towarzyskiego – podsumowuje Marcin Lenkiewicz.
Badanie zostało przeprowadzone metodą CAWI (Computer Assisted Web Interview) przez UCE RESEARCH i Grupę BLIX wśród 1 034 Polaków w wieku 18-80 lat. Próba była reprezentatywna pod względem płci, wieku, wielkości miejscowości, zarobków, wykształcenia oraz regionu.
Masz pytania do ww. publikacji?
Skontaktuj się z nami: strefa.wiedzy@uce-pl.com
Ostatnio dodane
Zapisz się do Newslettera.
Bądź z nami na bieżąco!