Na zlecenie sklepu internetowego Złote Wyprzedaże, UCE RESEARCH i SYNO Poland przeprowadziły w dniach 08-11.01.2021 r. ogólnopolski sondaż internetowy wśród ponad tysiąca dorosłych Polaków w wieku 18-80 lat. Wykazał on, że 29% konsumentów w dużej części zamieniło tradycyjne zakupy na online. 25,2% dokonało nieznacznej zmiany w tym kierunku. 3,4% całkowicie przestawiło się na kupowanie w sieci. 0,6% stwierdziło, że zawsze to praktykuje. Z kolei 25,7% przyznało, że łączy obie metody. 5,8% klientów, pomimo pandemii, dalej nabywa produkty stacjonarnie. Natomiast 9,1% nie potrzebowało przechodzić z tradycyjnych placówek do e-sklepów.
– Patrząc na wyniki, rodzi się pytanie o trwałość zaistniałej zmiany. Naiwnością byłoby zakładać, że po ustąpieniu ograniczeń wszyscy klienci będą już tylko kupować online. Dlatego uważam, że zatrzymanie ich w tym kanale to główne wyzwanie dla branży w tym roku – komentuje Maciej Tygielski, ekspert rynku e-commerce, dyrektor generalny spółki Złote Wyprzedaże.
Badanie wykazało również, że osoby, które w małej lub w dużej części bądź też w całości zmieniły zwyczaje, zrobiły to głównie dla bezpieczeństwa – 41,2%. Wpłynął na to też utrudniony dostęp do sklepów stacjonarnych – 32,8%. A niektórych zmusiła do tego ogólna sytuacja – 9,5%. Znaczenie miała również sama chęć sprawdzenia, jak działają sklepy w sieci – 7,8%.
– E-commerce naprawdę może się obawiać powrotu klientów do tradycyjnego modelu. Pokazują to nie tylko wyniki tego badania, ale także praktyka i opinia wielu ekspertów. Oczywiściej jak sytuacja będzie finalnie wyglądała, zadecyduje kilka kolejnych miesięcy. Natomiast nie jest wielkim zaskoczeniem, że utrudniony dostęp do sklepów był głównym powodem zmiany nawyków – mówi Krzysztof Zych z UCE RESEARCH.
Wśród konsumentów, którzy z różnych powodów zmienili swoje przyzwyczajenia, aż 55,4% zamierza wrócić po pandemii do tradycyjnego robienia zakupów. Natomiast 22,6% osób z tej grupy zapowiada, że pozostanie przy zakupach online. Z kolei 22% badanych nie ma jeszcze opinii na ten temat.
– Polacy chcą dokonywać zmian, ale we własnym, komfortowym tempie. Pandemia sztucznie tylko przyspieszyła ten proces. I dlatego odnotowane wzrosty raczej nie będą trwałe. Dopiero młodzi konsumenci, którzy praktycznie urodzili się z komórkami i tabletami w rękach, mają szansę poważnie i trwale zmienić ten rynek, co oczywiście w pewnym stopniu już teraz się dzieje. Jednak na ile i w jakich kierunkach to pójdzie, zależy w głównej mierze od kreatywności samej branży – twierdzi Maciej Tygielski.
Masz pytania do ww. publikacji?
Skontaktuj się z nami: strefa.wiedzy@uce-pl.com
Ostatnio dodane
Zapisz się do Newslettera.
Bądź z nami na bieżąco!