Wyniki badania przeprowadzonego przez UCE RESEARCH i Grupę BLIX pokazują, ile w tym roku Polacy planują wydać na wielkanocną żywność w przeliczeniu na jednego domownika. 36,9% konsumentów wskazuje kwotę do 200 zł. 25,8% rodaków podaje przedział 200-300 zł, a 13,2% – sumę między 300 a 400 zł. Z kolei 9,3% uczestników badania jeszcze nie wie, ile wyda. 8,4% badanych przewiduje, że będzie to wartość od 400 do 500 zł. Natomiast 4,8% Polaków zakłada ponad 500 zł. Koszt zakupów nie ma żadnego znaczenia tylko dla 1,6% ankietowanych.
– Wskazanie najniższego przedziału przez blisko 40% badanych wynika ze zwiększonej obecnie ostrożności w wydawaniu pieniędzy, w tym także na święta. Widać wyraźnie, że Polacy chcą jak najoszczędniej nabyć produkty potrzebne do przygotowania tradycyjnych potraw wielkanocnych. I można przewidywać, że będą bardzo starannie zabiegać o obniżenie kosztu każdego zakupu – komentuje Damian Tarnawski, analityk z UCE RESEARCH.
Aż 63,6% respondentów deklaruje, że zamierza ograniczyć wydatki na zakupy wielkanocne względem ubiegłorocznych przez rosnącą inflację i inne negatywnie wpływające czynniki na ich portfel. W zeszłym roku taką redukcję deklarowało 51% ankietowanych, a w 2020 roku – 56%. Obecnie 20,1% badanych nie chce zmniejszać wydatków. Rok temu ta grupa liczyła 32% Polaków, a w 2020 roku – 29%. W tej edycji badania 6,3% rodaków jeszcze nie podjęło decyzji w tym względzie, a 5,3% nie potrafi się określić. Z kolei dla 4,7% ta kwestia w ogóle nie ma znaczenia.
– Dotychczas Polacy przeważnie kupowali znacznie więcej żywności na święta, niż byli w stanie spożyć. Przez to duża część jedzenia marnowała się. Zmniejszenie grupy osób, które nie zamierzają ograniczać wydatków, świadczy o tym, że coraz większy odsetek Polaków chce robić zakupy w racjonalny i przemyślany sposób. W tym roku święta będą się odbywać w cieniu trwającej wojny i przez to mogą też być mniej wystawne niż w poprzednich latach. Oczywiście kluczowym argumentem ograniczenia wydatków jest inflacja – mówi dr Krzysztof Łuczak, współautor badania z Grupy BLIX.
Osoby, które zamierzają ograniczyć wydatki względem ubiegłego roku, informują, o ile procent mniej wydadzą na tego typu zakupy. 22,3% badanych podaje przedział 15-20%. Nieznacznie mniejsza grupa respondentów, stanowiąca 22,2%, wskazuje 10-15%. Redukcję o 20-30% wybiera 16,2% ankietowanych. Natomiast 9,5% badanych jeszcze nie wie, jaki poziom oszczędności wybierze. 9,2% zapowiada ograniczenie kosztów o 10%. Z kolei 8,9% nie potrafi się określić.
– Ograniczenie wydatków powyżej poziomu inflacji wynika z niepokoju o przyszłość i większej chęci oszczędzania niż w poprzednich latach. Polacy doskonale wiedzą o tym, że Ukraina była dużym eksporterem żywności i przez trwający konflikt ceny produktów spożywczych będą mocno rosnąć w najbliższym czasie – stwierdza dr Łuczak.
Jak dodaje ekspert z UCE RESEARCH, część respondentów zapowiada znaczne ograniczenie wydatków, tj. na poziomie co najmniej 30% względem ubiegłego roku. 6% badanych planuje redukcję o 30-40%. 4,2% ankietowanych wskazuje przedział 40-50%, a 1,5% – więcej niż 50%.
– Taka skala oszczędności może wynikać z chęci przygotowania się na trudny okres, który nas czeka w najbliższych miesiącach. Na ww. deklaracje mogą też wpływać wzrosty rat kredytów, które są spowodowane rosnącymi stopami procentowymi. Pamiętajmy o tym, że duża część Polaków ma zakupione mieszkania właśnie w takiej formie. Wszystkie podwyżki sumarycznie mogą zabierać im nawet 30-40% dotychczasowych wydatków – podsumowuje ekspert z Grupy BLIX.
Ankieta została przeprowadzona na grupie ponad 2200 dorosłych Polaków, którzy we własnych gospodarstwach odpowiadają za robienie zakupów. Badanie zostało zrealizowane pod koniec marca 2022 roku metodą CAWI (Computer Assisted Web Interview) przez UCE RESEARCH i Grupę BLIX.
Masz pytania do ww. publikacji?
Skontaktuj się z nami: strefa.wiedzy@uce-pl.com
Ostatnio dodane
Zapisz się do Newslettera.
Bądź z nami na bieżąco!