Jak wynika z sondażu, przeprowadzonego przez UCE RESEARCH i SYNO Poland, obecnie 61% Polaków deklaruje chęć bycia posiadaczem samochodu elektrycznego. Przeciwnego zdania jest 35,6%, a 3,4% nie zajmuje stanowiska w tej kwestii. Można więc zauważyć, że zwolenników posiadania pojazdów elektrycznych jest niemal dwa razy więcej niż przeciwników.
– Wyniki badania świadczą o tym, że jako społeczeństwo coraz częściej myślimy o tego typu pojazdach. Oczywiście obecnie mamy szereg przeszkód, żeby z nich swobodnie korzystać. Główną bolączką są zaporowe ceny. Jednak przewidujemy, że w procesie długofalowym mechanizm rynkowy wymusi na producentach obniżkę. Drugim poważnym utrudnieniem jest brak odpowiedniej liczby ogólnodostępnych ładowarek – mówią autorzy badania z UCE RESEARCH.
Patrząc na miesięczne dochody netto, widać, że posiadaczami samochodów elektrycznych chciałyby zostać przede wszystkim osoby uzyskujące od 7 do blisko 9 tys. zł, a także ponad 9 tys. zł. Na końcu zestawienia są Polacy z najniższymi dochodami, tj. poniżej 1 tys. zł.
– To pokazuje, że gdyby problemy z infrastrukturą zostały rozwiązane, zamożne osoby szybciej zdecydowałyby się na zakup samochodu elektrycznego. Bariera finansowa raczej ich nie dotyczy. Na zwiększeniu liczby takich pojazdów na polskich drogach oczywiście zyskaliby wszyscy Polacy ze względów ekologicznych – zauważają eksperci z UCE RESEARCH.
Z kolei biorąc pod uwagę wielkość miejsca zamieszkania, najwięcej osób deklarujących chęć posiadania samochodu elektrycznego jest w miastach liczących co najmniej 500 tys. ludności. Najmniejsze zainteresowanie widać natomiast na wsiach i w miejscowościach mających do 5 tys. mieszkańców.
– To jest oczywiste, że w dużych miastach świadomość zalet posiadania takiego pojazdu jest większa. Mówimy tutaj nie tylko o komforcie, ale przede wszystkim o aspektach ekologicznych. W naszej opinii, warto zorganizować dużą kampanię informacyjną wśród mieszkańców wsi oraz małych i średnich miejscowości. Wtedy zainteresowanie mogłoby wzrosnąć – przekonują eksperci.
Ponadto badanie wykazało, że gdyby elektryki były w cenie pojazdów z tradycyjnymi silnikami, to 51,4% Polaków zakupiłoby takie auta. 20,2% rodaków i tak wybrałoby te drugie. 16,6% ankietowanych nie wie, co by zrobiło. Dla 11,8% respondentów ww. kwestia nie ma w ogóle znaczenia.
– Przekaz społeczeństwa jest jasny. Producenci powinni sprawniej pracować nad tym, żeby ceny pojazdów elektrycznych widocznie spadały. Wówczas już co drugi Polak mógłby je zakupić. Im więcej będzie sprzedawanych tego typu samochodów, tym szybciej państwo będzie reagowało w zakresie infrastruktury, a środowisko naturalne zacznie być lepiej chronione – podsumowują autorzy badania.
Sondaż został wykonany przez platformę analityczno-badawczą UCE RESEARCH i SYNO Poland w dniach 15-16 maja br. metodą CAWI (Computer-Assisted Web Interview) wśród 1122 dorosłych Polaków. Próba była reprezentatywna pod względem płci, wieku, wielkości miejscowości, wykształcenia oraz regionu.
Masz pytania do ww. publikacji?
Skontaktuj się z nami: strefa.wiedzy@uce-pl.com
Ostatnio dodane
Zapisz się do Newslettera.
Bądź z nami na bieżąco!