Z ogólnopolskiego raportu pt. „ZAKUPY ŚWIĄTECZNE 2019-2021. Jak w czasie pandemii zmieniał się ruch i odsetek Polaków w sklepach?”, autorstwa Proxi.cloud i UCE RESEARCH, wynika, że od 1 do 24 grudnia ub.r. spożywcze sieci handlowe odnotowały o 9,2% większy ruch niż w analogicznym okresie ub.r. Miały też o 2,8% więcej klientów. Jednak najnowsze wyniki wciąż nie dorównują poziomom sprzed pandemii. W porównaniu do okresu przedświątecznego 2019 roku ostatnio liczba wizyt była mniejsza o 23,9%. Do tego sklepy odwiedziło o 29,6% mniej konsumentów.
– W ciągu dwóch lat pandemia mocno wpłynęła na ruch w sklepach i nawyki zakupowe Polaków w tym wyjątkowym czasie dla handlu. W 2021 roku szczególne znacznie miała też wysoka inflacja. W porównaniu do przedświątecznego okresu 2019 roku ostatnio każdy analizowany format handlowy miał mniej klientów. To pokazuje pandemiczny trend, zgodnie z którym w danym gospodarstwie domowym zakupy robi często tylko jedna osoba. W grudniu ub.r. średnio klient sklepów spożywczych odwiedzał je o 8% częściej niż dwa lata temu – informuje Mateusz Chołuj z Proxi.cloud.
W 2021 roku, podobnie jak rok wcześniej, shopperzy częściej wybierali dyskonty kosztem innych sklepów. Ten format odnotował wzrost udziału w łącznym ruchu wszystkich badanych segmentów o 2,1 p.p. w relacji rocznej i o 3,6 p.p. względem 2019 roku. Z kolei hipermarkety miały ostatnio o 1,5 p.p. mniejszy footfall niż rok temu i o 1,2 p.p. słabszy niż dwa lata temu. Największy spadek zarejestrowały supermarkety względem 2019 roku – o 2,4 p.p. W stosunku do zeszłego roku wyniósł on 0,6%.
– Można wnioskować, że z perspektywy producentów FMCG dyskonty są najbardziej atrakcyjnym miejscem pozyskania klienta w okresie przedświątecznym. Nie dość, że odpowiadają za ponad 60% koszyków świątecznych, to pozwalają na dotarcie do dużo większej bazy klientów niż pozostałe analizowane formaty spożywcze – zaznaczają eksperci z Centrum Analiz Rynkowych UCE RESEARCH.
Patrząc na ruch w samych dyskontach, widać, że ostatnio był o prawie 13% większy niż rok wcześniej. Tego typu sklepy odwiedziło o blisko 10% więcej konsumentów niż w 2020 roku. Do tego aż 52% robiło zakupy w takich placówkach częściej niż 2 razy w tygodniu. 28% było w nich tylko raz w tygodniu lub rzadziej. Wizyty w placówkach dyskontów trwały średnio 19,45 min. w 2021 roku, 20,23 min. w 2020 roku i 19,26 min. w 2019 roku.
– Choć dyskontom nadal brakuje wiele do poziomu z 2019 roku pod kątem ruchu czy wielkości bazy klientów, wiele wskazuje na to, że sytuacja powoli wraca do normy. Konsumenci robią tam mniejsze zakupy z wyższą częstotliwością, tak jak miało to miejsce przed pandemią – komentuje Adam Grochowski z Proxi.cloud.
Dla supermarketów zeszłoroczny okres przedświąteczny był mniej udany. Choć odnotowały o 6,4% wyższy ruch w porównaniu z rokiem poprzednim, to baza ich klientów skurczyła się o 10,8%. W porównaniu do wyników sprzed dwóch lat w tego typu sklepach zarejestrowano aż o 31,1% niższy footfall i o 38% mniej unikalnych klientów. W dużej mierze przywiązani do supermarketów pozostali shopperzy kupujący w nich regularnie, czyli 7 lub więcej razy w całym badanym okresie. Ich udział w całej bazie klientów wzrósł rdr. o 6 p.p. (33% w 2021 vs 27% w 2020). Wizyty w tego typu placówkach trwały średnio 18,39 min. w 2021 roku, 18,42 min. w 2020 roku i 19,47 min. w 2019 roku.
– Średni czas wizyty w supermarkecie rok do roku praktycznie się nie zmienił. W porównaniu z 2019 rokiem spadł o 1 minutę i 8 sekund. Spadek ten był prawdopodobnie w dużej mierze spowodowany mniejszym ruchem względem 2019 roku, a więc prawdopodobnie krótszym czasem oczekiwania przy kasie. Przywiązani do supermarketów zostali konsumenci, którzy regularnie robią w nich zakupy. Ich udział w całej bazie klientów wzrósł rok do roku o 6 p.p. Średnio jeden shopper odwiedzał supermarkety aż o 19,3% częściej niż rok temu. W stosunku do 2019 roku nastąpił wzrost o 11,1% – wskazuje Adam Grochowski.
W hipermarketach, klientów przybyło o 6,5% w porównaniu z 2020 rokiem. Z kolei ruch pozostał na tym samym poziomie. Średnia liczba wizyt przypadająca na jednego konsumenta spadła w relacji rocznej o 7,1%. W zestawieniu z 2019 rokiem widać, że ruch zmniejszył się o 29,4%. Ale ubyło również shopperów – o 32,5%. Wizyty w placówkach dyskontów trwały średnio 27,27 min. w 2021 roku, 28,16 min. w 2020 roku i 29,46 min. w 2019 roku.
– Z roku na rok spada średni czas wizyty w hipermarketach. Nie oznacza to wcale, że zmniejszyły się koszyki. Zestawiając ww. dane z pozostałymi statystykami, tj. ponadprzeciętnie wzmożonym ruchem w ciągu tygodnia przed Wigilią i ze spadkiem średniej liczby wizyt przypadającej na klienta, można wnioskować, że Polacy częściej niż w przeszłości chodzili do hipermarketów, żeby uzupełnić swój świąteczny koszyk, w tym głównie dyskontowy. We wszystkich naszych badaniach od początku pandemii widoczny był silny trend odpływu klientów hipermarketów na korzyść dyskontów. Patrząc na ogólne wyniki, widać również, że największy ruch w sklepach zauważalny był na 7-14 dni przed świętami. W 2021 roku wynosił 35,8%, w 2020 roku – 35,1%, a dwa lata temu – 36% – podsumowuje Mateusz Chołuj.
Masz pytania do ww. publikacji?
Skontaktuj się z nami: strefa.wiedzy@uce-pl.com
Ostatnio dodane
Zapisz się do Newslettera.
Bądź z nami na bieżąco!